Święta tuż tuż, a my dbamy o świąteczną atmosferę, wesoło podśpiewując, głowiąc się nad prezentami czy dekorując salę.
Ale czym byłyby święta bez ciasteczek czy pierniczków? Tak nie może być… 😉 Pszczółki uzbrojone w kuchenne wałki i foremki, zabezpieczone fartuszkami ruszyły do … pieczenia świątecznych ciasteczek. Wałkowały, wykrajały w rytm towarzyszących im kolęd. Cytrynowy aromat kusząco unosił się na naszymi głowami, przywołując na myśl święta… Następnego dnia, ochoczo zabraliśmy się do dekorowania ciasteczek. A ile było przy tym radości 😉 zwłaszcza gdy ozdoby trafiały wprost do buzi 🙂 A tak upieczone i ozdobione ciasteczka trafią na nasz wigilijny stół 🙂
Zapraszamy do fotorelacji z naszych kuchennych rewolucji w grupie Pszczółek 😉