Jakie złote myśli naszych przedszkolaków tym razem wyłapało Gumowe Ucho? Zapraszamy do lektury 😉 W końcu śmiech to zdrowie 😉
- Znawca medycyny 🙂
Dziecko: Aua! Boli mnie ucho! widzisz, chyba jest czerwone… To mój mózg! (…) Kiedyś oglądałem (…) i tam był pan, który miał mózg, ale nie był mu potrzebny!
(Żabek)
Dziecko: Wiesz kto mną steruje?Mój mózg! Ma serce i nogi, ale nic nie mówi.
(Żabek)
- Od kuchni 🙂
Dziecko1: Kocham szynkę królewską. Nikt nie pobije szynki królewskiej!
Dziecko2: Ja pobiję!
(Motylki)
podczas rozmów o Misiu Słodziaku
Pani: Co robiłeś w domu z misiem Słodziakiem?
Dziecko: Misiu siedział ze mną na kanapie i karmiłem go chrupkami.
(Żabek)
Mikołaj: Co Ty zjadasz, że jesteś taki ciężki?
Dziecko: Jabłka z tuńczykiem!
(Żabek)
Pani: Dorysujcie wskazówki. Jedna jest długa chuda, a druga mała i gruba.
Dziecko: Ooo! To taka jak ja! (…) To znaczy… ja się odchudzam!
(Motylek)
Dziecko w błogim stanie z gumą Mambą w buzi: I po co to brałam? Przecież ja się zdrowo odżywiam!
(Żabka)
- Pogotowie finansowe 🙂
Dziecko: Wypadł mi ząb!
Pani: Była u Ciebie Wróżka Zębuszka?
Dziecko: Była!!! I przyniosła mi… 10 zł!!! W dolarach!!!
(Motylek)
Pani: No nie! Co za komputer…
Dziecko: Zepsuł się Pani?
Pani: No, psuje się…
Dziecko: To niech Pani kupi nowy.
Pani: Nie mam tyle pieniędzy, żeby kupować komputery do pracy.
Dziecko: To ja Pani dam!!!
(Żabek)
- Złote myśli 🙂
Dziecko: Urodziłem się w Polsce, bo nie znam innych języków!
(Motylek)
Dziecko: Wiesz co jest najgorsze? Jak po podwieczorku czekam na mamę. To mnie tak męczy…
(Żabek)
Dziecko: Moja ulubiona pogoda, to taka czarna!
(Żabek)
Dziecko: Pani! Mam zatwardzoną pastę!
(Motylek)
Dziecko: Uwielbiam zajęcia logopedyczne! Idealnie nas Pani zabrała, bo nie chciało mi się robić zadania!
(Pszczółka)
Pani: Oo! Widzę, że byłeś u fryzjera…
Dziecko: Tak! I nie płakałem!!! Bo ja już mam za sobą płakanie!
(Żabek)
Dziecko: Przychodzi się do Babciów i Dziadków.
(Pszczółek)